jesteś na stronie klasztoru Centrum św. Maksymiliana

Wyszukiwarka
Wyniki wyszukiwania:

Centrum

Ojciec Łucjan Królikowski OFMConv (1919–2019)

Kapłan, świadek historii, obrońca bezbronnych

Ojciec Łucjan Królikowski był człowiekiem, który do końca pozostał wierny swojemu powołaniu – by być tam, gdzie człowiek jest najbardziej samotny.
Jako franciszkanin, kapłan, więzień sowieckich łagrów i wychowawca wojennych sierot, niósł świadectwo odwagi, wiary i miłości, które nie bały się ani śmierci, ani odpowiedzialności.

„Zostałem z tymi, których nie chciał nikt”

Ojciec Łucjan Królikowski był jednym z tych ludzi XX wieku, których życie stało się świadectwem sumienia – niezależnego od systemów, ideologii, granic i lęków. Franciszkanin, kapłan, więzień sowieckich łagrów, żołnierz Armii Andersa, opiekun sierot wojennych, pisarz i radiowiec – człowiek, który nie zostawił tych, których inni uznali za zbędnych.

Młodość przerwana przez wojnę

Urodził się 7 sierpnia 1919 roku w Nowym Bytomiu (dziś Ruda Śląska). Wstąpił do Zakonu Braci Mniejszych Konwentualnych w wieku 17 lat, a nowicjat odbył w Niepokalanowie. Po wybuchu II wojny światowej został aresztowany przez NKWD i zesłany na Syberię, gdzie – jak wielu Polaków – doświadczył głodu, niewolniczej pracy i skrajnego upodlenia.

„Kapelan dzieci bez domu”

Po ogłoszeniu amnestii w 1941 roku wraz z Armią Andersa wydostał się z ZSRR. Jako kapłan i opiekun został przydzielony do grupy 147 sierot wojennych, dzieci deportowanych wraz z rodzinami na Syberię. Gdy po wojnie komunistyczne władze odmówiły ich przyjęcia do Polski, o. Łucjan podjął decyzję, by samodzielnie wywieźć je do Kanady – ratując je przed rozproszeniem i utratą tożsamości.

To był akt cywilnej odwagi, duchowej odpowiedzialności i miłości, która – jak sam pisał – „nie kalkuluje, ale trwa”.

„Trzeba żyć tak, by sumienie nie bało się ciszy.”

— z listów duchowych

Powołanie bez granic

Przez kolejne dekady służył polskiej diasporze w Ameryce Północnej. Pracował jako redaktor, duszpasterz, autor książek, felietonista i przez ponad 30 lat jako głos Radia Maryja w Toronto. Pozostał wierny ewangelicznemu ubóstwu, żyjąc skromnie, a duchowo głęboko. Swoje doświadczenia opisał w poruszającej książce:

„Stolen Childhood: A Saga of Polish War Children” – nie tylko wspomnienia, ale głos sumienia XX wieku.

Stulecie życia – świadectwo epoki

Zmarł 11 października 2019 roku, mając 100 lat. Był najstarszym franciszkaninem na świecie. Jego życie było cichym, ale zdecydowanym głosem prawdy, wierności i służby.

Jego imię – jako zobowiązanie

W Centrum św. Maksymiliana w Harmężach aula konferencyjna nosi imię o. Łucjana Królikowskiego – jako wyraz wdzięczności za jego postawę i duchową bliskość ze św. Maksymilianem Kolbem. Obaj stanęli po stronie człowieka. Obaj wybrali miłość większą niż strach.