Centrum
Żyj tak, jakby dzień ten był ostatnim. Jutro niepewne, wczoraj nie do ciebie należy, dziś tylko jest twoim.
jesteś na stronie klasztoru Centrum św. Maksymiliana
Obecność, która nie opuściła więźniów
W Harmężach, w Kościele pw. Matki Bożej Niepokalanej, stoi figura Matki Bożej, która patrzy na świat zza obozowego drutu kolczastego.
To nie tylko rzeźba – to znak nadziei.
Dla więźniów Auschwitz Maryja była obecnością, która nie milczała, choć nie mówiła. Była tam z nimi – w baraku, w celi, w śmierci.
Figura Matki Bożej została stworzona jako wotum pamięci i modlitwy za ofiary Auschwitz i wszystkich obozów zagłady.
Ustawiona obok kościoła i Domu Rekolekcyjnego, przypomina o tych, którzy zginęli – i o tych, którzy w największym cierpieniu zachowali wiarę.
Jej twarz nie wyraża triumfu, ale współczucie i trwanie.
Druty, które ją otaczają, nie zamykają – one tylko podkreślają, że była tam obecna.
To Maryja, która nie przyszła zmienić losu – ale by była blisko.
Maryja, która patrzyła na krzyż swojego Syna – i teraz patrzyła na cierpienie więźniów.
Dla wielu odwiedzających ta figura staje się miejscem osobistej modlitwy, westchnienia, pozostawienia bólu lub prośby.
Tu nie trzeba wielu słów. Wystarczy spojrzenie.
Jeśli coś w Tobie pozostaje bez słów – przyjdź do Niej.
Spójrz na Matkę Bożą zza drutów i zostaw tam to, czego nie uniesiesz sam.